Recenzja: Piata fala

Tytuł: Piąta fala

Tytuł oryginału: The 5th Wave
Autor: Rick Yancey
Wydawnictwo: Otwarte
Rok wydania: 15 kwietnia 2016r.
Ilość stron: 512
Gatunek: Literatura młodzieżowa
Cykl: Piąta fala



Naszą kulę ziemską zaatakowali przybysze z kosmosu. Inwazja obcych powoduje 4 fale. 
Pierwsza fala - ciemność
Druga fala - destrukcja
Trzecia fala - infekcja
Czwarta fala - inwazja
Główna bohaterka - Cassie przemierza pozostałości po Ameryce by odnaleźć swojego młodszego braciszka - Sam'yego. Cassie sama stawia czoła niebezpieczeństwom do momentu, gdy poznaje Evan'a Walker'a. Chłopak postanawia pomóc Cassie odnazleźć brata. Między Cassie, a Evan'em powstaje chemia, której nawet fakt, że chłopak nie jest tym za kogo się uważa jej nie niszczy. Co okaże się piątą falą?... tego już musicie się sami dowiedzieć.

Powieść jest pisana z trzech perspektyw: Ben'a Parish'a, Cassie Sullivan i jej brata Sam'a. 
Styl pisania Rick'a Yancey'a bardzo mi się spodobał i zamierza sięgnąć po więcej książek tego autora.Tą powieścią jestem zauroczona. Postacie są idealnie wykreowane, a ich postępowanie, oraz akcja w książce pozostawia czytelnika w napięciu.
W każdej z recenzji pisze kto był moim ulubionym bohaterem, w Piątej Fali był nim zdecydowanie Evan Walker, który jest idealny: odważny i inteligentny. Mam nadzieje, że nie zmienie zdania o nim w kolejnych częściach :).

Na podstawie Piątej Fali powstał film, w którym w rolę Cassie wcieliła się Chloë Grace Moretz, a Evan'a Walker'a zagrał Alex Roe.

Wszystkich lubiących powieści science-fiction, lub literaturę młodzieżową zachęcam do przeczytania tej książki. Tylko pamiętajcie najpierw - książka, potem - film ;)

Ola