Recenzja serialu Shadowhunters

Prawie każdy czytający nastolatek ogląda serial Shadowhunters, który jest na podstawie serii książek Cassandry Clare pt. Dary anioła. Ci którzy go oglądają na pewno skończyli czytać te serie, choć ja nie zaliczam się do nich. Gdy serial miał swoją premierę za granicą u nas w Polsce był 3/4 dni po premierze z napisami polskimi. Dina oglądała go co tydzień, ale ja najpierw chciałam doczytać serie. No więc gdy nocowałam u Diny ona mi puściła 1 odcinek (a było ich wtedy cztery). Pierwsze 3 odcinki nie przypadły mi do gustu i nie miałam ochoty na kolejny, lecz w miarę oglądania sama kolejnych odcinków, gra aktorów o niebo się polepszyła. Co kolejny odcinek serial robił się coraz lepszy. Ja wtedy skończyłam czytać ,,Miasto upadłych aniołów". Serial tak mi się spodobał, że nie mogłam przestać go oglądać. Przez cały czas żyłam tylko co tygodniowym odcinkiem Shadowhunters.  Teraz oczekuje na 2 sezon i nie mogę się doczekać. 

Według mnie niektórzy aktorzy są idealnie dobrani do bohaterów z serii Dary anioła. Są to np. Matthew Daddario (Alec), Alberto Rosende (Simon), Harry Shum Jr. (Magnus), Emeraude Toubia (Isabelle). Pomimo porównania wyglądu Luke'a tego z książki i serialu, uważam, że aktor grający Luke'a jest naprawdę świetny.

Na początku nie podobała mi się serialowa Clary, gra aktorska Kat nie była zbyt dobra, ale jak zauważyłam, ze w kolejnych odcinkach była mniej irytująca i lepiej grała. Inni aktorzy tez dobrze wypadli, ale uważam że serialowy Jace mógłby być bardziej sarkastyczny.

To tyle jak ode mnie i za niedługo możecie się spodziewać spostrzeżeń o tym serialu z perspektywy Diny :))).

Ps.: 1.A jakie są wasze spostrzeżenia na temat tego serialu? Jak według was aktorzy wypadli? I jaki jest wasz ulubiony serialowy bohater?

2. Czy chcielibyście spostrzeżenia na temat serialu Teen Wolf?

Czekam na odpowiedzi w komentarzach ;)

Ola