Teorie dotyczące seri Cassandy Clare - czyli: Czemu ten kot jeszcze żyje?
Ten post jest trochę inny niż zwykle i
będzie dotyczył małego puszystego szczegółu w książkach Cassandy Clare. Chyba nie ma książkomaniaka, który nie
znał by tej autorki, ale nie wiem czy ktokolwiek zwrócił uwagę na to, co
zauważyłam ja. Przejdźmy już do rzeczy.
(ostrzegam, że jest to długi post więc
lepiej się przygotuj)
Mam drobne zastrzeżenie co do wszystkich serii
(Znaczy tylko o nocnych łowcach, te pozostałe zostawmy w spokoju)
Ale ile lat może żyć przeciętny kot? Church pojawił się w Diabelskich
Maszynach a tam akcja dzieje się XIX wieku. Był pupilem (jeśli można to tak
ująć)Jamesa Carstairsa.
Nie było by w tym niczego dziwnego, gdyby nie to, że pojawił się Darach
Anioła czyli na początku XXI wieku,( nie pamiętam dokładnie ale około 2007
roku)
No ale może długo żył, nie jego wina, na pewno niedługo zdechnie. ( tak
oczywiście byłam przekonana)
A tu niespodzianka, co do cholery on robi kolejne 5 lat później ?!?! Czemu on jeszcze żyje? (Nie żebym coś do niego miała, nie
lubię jak zwierzęta umierają no ale bez
przesady...) Moim zdaniem 134 lata (plus-minus) na kota to dużo za dużo ( W
Mrocznych intrygach James ma 150 lat, a w Diabelskich Maszynach ma- o ile się
nie mylę 17. Nie wiadomo ile lat miał Church kiedy James go przygarnął więc
stwierdziłam, że prawdopodobnie w Pani Noc kot ma 134 lata.)
Oczywiście nie była bym sobą, gdybym nie
dopowiedziała sobie reszty i mam pewne teorie:
(Teorie są zwykłymi przypuszczeniami,
nigdzie nie potwierdzonymi i chyba niemożliwymi, ale z racji że chciałam się
nimi podzielić, to je tu napisałam)
TEORIA I
Church jest nieśmiertelny, bo kiedyś
napił się wampirzej krwi i teraz jest pół kotem pół wampirem (albo w ogóle bardziej
wampirem a mniej kotem i to by też wyjaśniało gdzie on wiecznie ginie-polować,
bo musi się czymś żywić)
TEORIA II
Church jest to synem demona i człowieka.
Ci co uważnie czytali na pewno wiedzą, że każdy czarownik ma jakiś element
zwierzęcy (np. Magnus oczy)I teraz dochodzimy do tego co może mieć wspólnego z
tym kot. A mianowicie- co jeżeli były aż takie modyfikacje w genach, że jako
czarownik nie ma w sobie cząstki zwierzęcej, tylko po prostu w całości jest
zwierzęciem. I teraz niestety pojawiają się pewne problemy... Jeżeli był by
czarownikiem to na pewno używał by magii ( chociaż nic nie wiadomo, przecież
wiecznie go nie ma) a do tego mówił by ludzkim językiem, czego też nigdy nie
zauważono. Jest takie prawdopodobieństwo, że nie może żyć z tym kim jest i po prostu
się ukrywa.
TEORIA III
Biorę też pod uwagę możliwość, że jest to
syn demona i kota czyli nowa rasa "kot nieśmiertelny ". Z racji, że
demony są nieśmiertelne to on też jest nieśmiertelny. Ale jednak który demon
chciał by mieć dziecko z kotem? Więc to wykluczam.
TEORIA IV
Jak wiadomo Church jest bardzo
przywiązany do James'a, więc ta teoria na tym się opiera. W Pani noc Emma
wspomina, że kot jak ucieka jest u James'a więc możliwe, że podczas gdy chłopak
był cichym bratem, kot mu towarzyszył. To było by najlogiczniejsze
wytłumaczenie, zakładając, że w Cichym Mieście czas płynie inaczej ( jak u fearie)
Jednak nic z tego nie wiadomo, nie znalazłam informacji na ten temat.
TEORIA V
Church po prostu jest demonem pod postacią
kota, jednak nie można wytłumaczyć tego, dlaczego nikt go nie namierzył. ( Z
tego co pamiętam Izz imała naszyjnik z kamieniem, który pulsował, gdy w pobliżu
był demon, jednak to się nigdy nie zdarzyło w obecności kota.)
Mimo, że teorie mogą być bez sensu, to
jedno jest pewne. Cassandra Clare nie trzymała by go przy życiu tak długo gdyby
to nie miało znaczenia, więc tylko możemy czekać na dalszy rozwój wydarzeń, i
mieć nadzieję, że będzie to warte tego całego zachodu,
A może jednak któraś z teorii okaże się
prawdziwa.
Co o tym myślicie?
Macie jakieś swoje teorie?
Jak wam się podobają posty tego typu?
Dina
PS. Dziękuję wszystkim, którzy dotarli do końca.
Pierwszy raz spotkałam sie z takim postem na blogu recenzenckim :D
OdpowiedzUsuńJa niegdy nie zastanawiałam sie bardziej nad postacią churcha ale zawsze myślałam ze cassie cos o nim wspomni. A tu dotrwałam do pani noc i nic! Moze okaże sie ze ten kot będzie kluczowa postacią pod koniec? :)
Fajny blog, zostaje tu na dłużej 😉
Pozdrawiam!
http://fanofbooks7.blogspot.com
Hej. Tez mi się wydaje ze będzie kluczową postacią w tej serii, napewno nie jest niedopracowanym szczegółem bo u Cassie wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Juz nie mogę się doczekać kolejnych części MI.
UsuńDzięki że wpadłaś /Dina
Moja teoria jest taka,ze gdy James uratował to od Pani Black i Dark,to on był w połowie demonem bo już ktoś kiedyś o tym w książce wspominał.Na przykład Pani Black wstrzyknela mu krew demona 😂 TEORIA 2 może to jest zmiennoksztaltny?jakis zabawny potomek Tessy 😂
OdpowiedzUsuńPozdrowiam😁 marywkrainieksiazek.bloog.pl
Sorry,głupia autokorekta *go nie to 😂
UsuńTo też jest całkiem możliwe. Nie pomyślałam o tym i napewno jest więcej takich możliwości. Te poprostu odrazu przyszły mi do głowy. Jestem naprawdę ciekawa o co z nim chodzi 😁😃 /Dina
UsuńPotem takie badum tssss (dźwięk perkusji 😂) kot umiera!albo powstaną Kroniki Church'a 😂😂😂😂😂😂
Usuń